wtorek, 27 marca 2018

PODEJMIJ DECYZJĘ!

Ostatnimi czasy nic mnie tak bardzo nie uderza, jak moc podjętej decyzji!

Decyzji, z którymi bijesz się myślami, nocami, dniami, która przybliża się do Ciebie i oddala jednocześnie, która ciśnie, ugniata, tłamsi, bije po twarzy i spać nie daje.

Znacie ten stan przed jej podjęciem? 


A znacie ten stan... PO?

Jakby 7 ton spadało z barków, ciało chudło ze 20 kg, a świat za oknem stawał się przyjaźniejszy.

To ja się pytam, skąd w Nas taki problem w podejmowaniu decyzji?

Najpierw trylion kalkulacji, założeń, biznesplanów po to tylko, żeby stać w miejscu i decyzji nie podjąć... nigdy. 

Przepraszam, ale tak to wygląda z pozycji obserwatora. 

Im dłużej ktoś duma, myśli, rozważa, tym większe prawdopodobieństwo, że nie zdecyduje się nigdy. 

A potem pretensje do świata, życia, Bogów i rodziców, że to wszystko jakieś takie mizerne. 

No tak... mizerne, bo nie podejmujesz decyzji! 

Uwierz w końcu w to, że żadna z nich ani nie jest dobra, ani nie jest zła. 

Dopiero po czasie, po latach można by cokolwiek o nich powiedzieć, ale na tu i teraz? 

Nie da się przewidzieć wszystkiego, zaplanować, rozłożyć w czasie, przygotować się itd. 

Naprawdę uważasz, że brak decyzji jest lepszy od podjętej? 

Ok, masz rację, tylko potem nie truj mi, że praca nie ta, mąż nie ten, urlopu dawno nie było... 

PODEJMIJ DECYZJĘ! 

A potem się martw! 

Nigdy na odwrót!


"Jak zaczniesz robić coś na wariata, 
przekroczysz granice swojego lęku,
znajdziesz i środki, i ludzi.
Jeśli zaczniesz planować, koniec z Tobą"
Siostra Małgorzata Chmielewska


P.S. Jak ja sobie przypomnę, że na kurs masażu hawajskiego Lomi Lomi Nui zapisałam się tylko dlatego, że mi się nazwa spodobała, a na klasę BARS, bo mi ktoś film wysłał o tym, to mi się śmiać chce. 

Czy to były złe decyzje? 

Wszystkie decyzje podjęte na wariata, a mam ich wiele w pakiecie, były jednymi z najlepszych decyzji w moim życiu.

Które z nich wspominam najczulej?

Te, które podjęłam na zasadzie: "Ooooo, cudne! Wchodzę w to!"... bez kalkulacji, bez założeń, bez biznesplanów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz