niedziela, 28 stycznia 2018

"... za ten czas zaprzeszły i zachwyt nad prawem cywilnym."

Przychodzi taki moment w życiu człowieka, że spotyka on na swojej drodze… człowieka starej daty.

Dosłownie i w przenośni.

Ludzie, którzy stosują w swoich wypowiedziach czas zaprzeszły, należą do rzadkości, a jednak istnieją i wielu z nich ma się świetnie, a część to nawet wykłada prawo cywilne przekładając go z polskiego na nasze.

„Jeśli bylibyście Państwo uprzejmi zerknąć do artykułu…”

„Pozwolicie Państwo, że nadmienię…”

I tym podobne sformułowania były czymś absolutnie naturalnym i normalnym w ustach prowadzącej.

Szczerze byłam wzruszona tymi zajęciami jakkolwiek to brzmi mając na uwadze to, że dotyczyły one… prawa cywilnego.

Z pozoru temat nudny jak flaki z olejem, ale jak ktoś wie, co wykłada, ma w tym pasję, nie ma tematu, którym nie mógłby zarazić innych.

Mnie zaraził!

Wszechświecie, jak mogę mieć takich ludzi więcej wokół siebie?

Wszechświecie, co jeszcze mnie zachwyci, 
a co wydawałoby się zachwycać nie ma prawa?

……

Pani Profesor te brawa od nas na koniec wzruszyły mnie tak samo jak Panią <3

Dziękuję za pojawienie się na mojej drodze, dziękuję za niczym niewymuszony szacunek, za ten czas zaprzeszły i zachwyt nad prawem cywilnym.

…….


Wszechświecie, dobra robota! 

www.pixabay.com