Przychodzi taki moment w życiu Człowieka Chaotycznego, że odkrywa on w sobie nieograniczone pokłady miłości do liczb.
Ludzie dziwią się, jak taka osoba jak ja, może lubić rachunkowość!
Kurcze, bardzo dziękuję Wam za te kolejne schematy mnie, które macie w swoich głowach, bo nadziwić się nie mogę, jak łatwo wszyscy w nie wpadacie.
To jest naprawdę interesujący (i zabawny przy okazji!) punkt widzenia, że macie taki punkt widzenia na mój temat, że ze swoim życiem wprost nie mam szans odnaleźć się w liczbach i siedzeniu przy komputerze po 7-8 h dziennie.
Wow!
Ile schematów tworzymy o innych ludziach,
które zamiast dawać im lekkość i wolność,
są kolejną klatką, do której kogoś wrzucamy?
A teraz spytajmy inaczej:
Ile schematów innych ludzi o nas samych kupiliśmy
i uwierzyliśmy w nie,
które zamiast dawać nam lekkość i wolność,
są kolejną klatką, do której sami siebie wrzucamy?
 |
www.pixabay.com |
Rachunkowość daje mi lekkość, radość i przyjemność pracy z takimi sumami, jakich jeszcze na oczy nie widziałam.
Dzięki niej mam więcej luzu w sobie, swobody i łatwości w wybieraniu tego, co mi pracuje i tego, co naprawdę chcę w swoim życiu tworzyć na co dzień.
Paradoks?
O losie... znacie mnie trochę... jestem zbiorem paradoksów!
Dziś już wiem, że mogę być wszystkim, kim tylko zapragnę i wykonywać dowolny zawód, o jakim pomyślę!
Na te 10s jestem księgową... na następne masażystką... to jest tylko wybór, a że ja od zawsze pragnęłam życia pełnego niespodzianek, szybkich zmian i pracy w 5 rolach na raz, to takie właśnie życie kreuję.
I wiecie co?
Pierwszy raz od 32 lat mogę śmiało powiedzieć, że taki stan i taki grafik, jaki teraz mam, są tym, co mnie cieszy i raduje, i jedyne, co mogę napisać, to to, że...
Jak może być jeszcze lepiej?
I co jeszcze mogę dodać do mojego życia,
żeby mieć jeszcze większą radość z tego, co robię?
Nowy zawód?
Być może tak, być może nie, być może nie teraz...
Bo teraz zbieram się do pracy, by siedzieć 7h przed komputerem i wklepywać w nie róóóóóóóóżne cyferki.
Czy mam z tego fun?
Zdziwilibyście się jak wielki jest to fun :D
Gdzie są jeszcze te obszary i te zawody,
które dadzą Mi radość, lekkość i przyjemność,
a po których nigdy się tego nie spodziewałam,
że mogą być dla mnie tak wielkim wkładem?
Dziękuję jeszcze raz za wszystkie schematy Mnie, które macie w swoich głowach. Dzięki temu wiem, że co bym nie zrobiła, i tak komuś do czegoś nie będę pasowała.
Dzisiaj mnie to bawi.
Chcesz mnie z powrotem wrzucić w swoją klatkę o mnie?
Żebyś się nie zdziwił, jak sam w nią kiedyś wpadniesz ;)