piątek, 24 kwietnia 2020

Co ja na ten temat wiem?

Żyjemy w czasach, w których jesteśmy zalewani informacjami, newsami i prawdami objawionymi w takim stopniu, w jakim nie byliśmy zalewani nigdy.

Bo nawet moje pokolenie, kiedy miało zrobić referat, szło do biblioteki, siadało nad kilkoma książkami i na tej podstawie pozyskiwało wiedzę i nikt nie zastanawiał się wtedy, czy źródło, z jakiego korzysta jest dobre, czy jest w nim prawda i czy nie należy szukać dalej.


Autor obrazu Tomasz Alen Kopera
Autor kalendarza <3 
Dlatego tak ważne dzisiaj jest zaufanie do samego siebie i bycie ciągle w pytaniu: 


Nie wyobrażam sobie, jak można funkcjonować w czasach "korony" bez tego, bo ilość informacji wszelakich jest tak ogromna, że trzeba mieć naprawdę nerwy ze stali, by od tego nie zwariować.

Moimi nerwami ze stali jest moje wiedzenie i zaufanie do tego, że zawsze wiem, gdzie jest prawda, a gdzie dobrze ukryte kłamstwo. 

Moimi nerwami ze stali jest zaufanie do siebie i ciągłe bycie w pytaniu.

Moimi nerwami ze stali jest sesja BARS, dzięki której natłok myśli, emocji i uczuć wycisza się i tworzy przestrzeń, by widzieć i wiedzieć więcej.

Bez tego nic tylko zwariować albo obarykadować się tak mocno na to, co dookoła, że aż ciało zacznie boleć, a głowa pękać od nadmiaru.




I zaufanie do siebie WŁĄCZ!

Jakby to było wiedzieć, że zawsze... WIESZ 
tylko nigdy nam o tym nie wspominano 
i wyrośliśmy w przekonaniu, że to wszyscy inni są świadomi, 
ale... na pewno nie my?

"Wszystko w życiu przychodzi do mnie z lekkością, radością i glorią"
mantra Access Consciousness

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz