poniedziałek, 27 grudnia 2021

Z kim jeszcze mam w interesy wejść... ?

Poszłyśmy ze znajomą do restauracji z rosyjskim jedzeniem, by omówić biznesowe sprawy. Nagle Pan przynosi pielmienie na dwóch osobnych talerzach. Chwila zastanowienia, że przecież zamawiałyśmy jedną porcję, ale kij... może podzielili czy coś... zaczęłyśmy pałaszowanie.
Po 10 minutach dostajemy kolejne pierożki i nagle komentarz:
- Panie zamawiały pielmienie raz, prawda?
- Tak.
- Bo ja przez pomyłkę dałem dwie porcje. Nie musicie Panie za nią płacić. Na rachunku będzie jedna - wziął przerwę na oddech - ważne byście to zjadły.
Przystawki, podwójne pierogi + kolejne pierogi... co to dla nas!!!
Dawno się tak do syta nie najadłam jak godzinę temu - otrzymywanie obfitości wszelakiej włącz!!!!!
Zaraz pęknę!
A mówiąc serio... i zadać do tego dobre pytanie:
Z kim jeszcze warto zjeść, by otrzymać więcej niż się zamawiało??!! 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz