Tydzień TEMU zadałam sobie pytanie do mojego życia zawodowego, które brzmiało w następujący sposób:
"Gdyby pieniądze nie miały znaczenia to, co bym wybrała?"
Wiecie, co bym wybrała na ten moment?
Pracę w szkole...
Perspektywa tego zwyczajnie mnie przeraziła, bo jak niby miałabym się z tego utrzymać nie mająC bogatego Męża???
Zostawiłam ten temat na kilka dni wiedząc, że i tak w to wejdę z pełnym zaufaniem... i gaciami prawdę mówiąc też!
I wiecie, co się stało?
Zaczęły ukazywać się możliwości jakie szkoła może mi dać, a jakich nie brałam pod uwagę.
Jesteś gotowy porzucić logiczną głowę, kalkulacje i schematy, by iść za tym, co naprawdę jest lekkie i co wykreuje Ci więcej, choć na pierwszy rzut oka wydaje się to irracjonalne?
Tym jest podążanie za energią i Twoją prawdą... śmiać mi się chce, kiedy ludzie w Biznesie widzą wolność i nie wiadomo co... ja moi drodzy w szkole odpoczywam od Biznesu mego.
Paradoks??!!
Jak całe moje życie, za które na ten moment jestem zwyczajnie wdzięczna i za swoją odwagę też!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz