Podczas Reiki miałam wizję... pływałam sobie z rekinem w oceanie niedaleko wyspy, która mi się tak bardzo marzy.
"Jak to z rekinem?"
Można by zawołać.
A tak to!
Rekin w moich snach jest symbolem podświadomości. Śnił mi się już kilka razy.
Myślę, że lepszego symbolu moja głowa wybrać nie mogła.
Są piękne i sieją postrach jednocześnie, ale tylko wtedy, kiedy się nie wie o nich nic. A że ja dużo oglądam Animal Planet, to co nie co wiem... a że przy okazji jestem psychologiem, no to już w ogóle wiem sporo (ironia!).
Rekiny kocham nad życie!
Są piękne, dumne, mocne, samotne, opiekuńcze i jeśli ich nie wkurzysz, nie tkną cię, bo mięsa ludzkiego raczej nie jedzą.
Jak mi się z tym moim rekinem pływało?
A dokładnie tak, jakbyś rekina zamienił na delfina.
No figlowaliśmy w wodzie długo!
Gdzie mnie mój rekin zabrał i kogo dzięki niemu poznałam, zostanie moją tajemnicą, ale wiem, że gdyby nie on, nie ruszyłabym się z plaży dalej niż na dwa metry od brzegu.
Rekinie, podświadomości dziękuję!
Dokądkolwiek chcecie mnie zabrać, płynę z Wami... ale potem odstawcie mnie brzeg całą i zdrową!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz