Są takie teksty... słowa, które brzmią w mojej głowie tak głośno, że są mnie w stanie obudzić o 3 w nocy i nie pozwolić na dalszy sen.
A że wprost nie cierpię przewracać się z boku na bok, wstałam, włączyłam czajnik, światło, komputer i zabrałam się do dzieła.
A co jeśli to TY możesz zmienić wszystko, co nas otacza?
A co jeśli to Twoja jedna myśl ma moc milionów?
Dlaczego zakładamy z góry, że skoro setki dookoła nas nie są gotowe na wybór zmiany, to nasz wybór zmiany nie ma znaczenia...?
Wdech... wydech... powtórzę jeszcze raz!
fot. Grzegorz Zdrójkowski |
Dlaczego zakładamy z góry, że skoro setki dookoła nas nie są gotowe na wybór zmiany, to nasz wybór zmiany nie ma znaczenia...?
Wiesz, co to z góry zakłada?
Że większość rewelacyjnych idei... filozofii czy biznesów tego świata (o religiach nie wspomnę!) nie miałaby szansy powstać!
Bo ktoś z góry założyłby, że skoro jest jeden i jako jeden jedyny widzi możliwości, których nikt inny nie widzi, nie ma szans, by się z nimi przebić do świata!
A co jeśli to TWOJA JEDNA MYŚL
może dokonać zmiany wszystkiego, co nas otacza?
Więcej nie skomentuję... nie napiszę... jest prawie czwarta w nocy, powinnam grzecznie spać... a mnie ta jedna myśl, jedno pytanie zmusiło do tego, by nadać jej MOC...
Dziękuję, że mnie obudziłaś <3
A co jeśli jako jednostki mamy większą moc,
niż nam się wydaje?
fot. Grzegorz Zdrójkowski |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz