Przychodzi taki moment w Życiu człowieka, w którym w końcu dociera do niego to, iż to jak myśli o pieniądzach, wpływa na ich ilość w jego Życiu.
W Irlandii przeszłam długą drogę zmiany podejścia do mamony.
Zaczęło się od kupna dużego portfela, w którym pieniądze swobodnie leżą wyprostowane bez żadnego zgięcia w pół.
Można by pomyśleć "A co za różnica, gdzie je włożę i jak je ułożę?"
Różnica jest kolosalna!
Zdarza mi się pocałować moje napiwki, bo otrzymane są za moją ciężką pracę i każde euro zasługuje na to, żeby mu za to podziękować.
Kolejnym zabiegiem było powtarzanie przez kilka miesięcy czasem kilka razy dziennie: "Pieniądze przychodzą do mnie drzwiami i oknami. Z każdym dniem staję się coraz bogatsza! A do swojego gabinetu i na jogę przyciągam klientów, którzy..."
Czy to działa?
Zaprawdę Wam powiadam, że tak, ale nie zadziała, kiedy będziecie klepać to mechanicznie bez wiary w sukces.
Założyłam sobie, że chcę wyjechać stąd z konkretną kwotą, którą zarobię dzięki napiwkom.
I hasło w głowie, które miałam nie brzmiało: "Chcę zarobić ... euro z napiwków!". Nie, to hasło brzmiało: "Ja już zarobiłam ... euro tylko one jeszcze nie są fizycznie w moim portfelu."
Brzmi jak czary mary?
Być może, ale wiem po sobie, że te czary mary działają, ale działają tylko dlatego, że dodaję do nich swoją ciężką pracę. Czasem bardzo ciężką, bo zrobic 7-8 masaży dziennie to nie przelewki, ale wiem, że bez pracy nie ma kołaczy.
Nie mogę oczekiwać od świata, że dostanę coś za darmo (?!), ale mogę oczekiwać czy wręcz żądać takich warunków, które umożliwią mi osiągnięcie celu.
Tak było w przypadku Australii, tak jest teraz.
To naprawdę działa!
A Pieniążki?
Cóż, Pieniążki są piękne, dobre, mądre i to, czy zawrócą mi w głowie, czy nie, nie zależy od nich, ale ode mnie.
Tak Wszechświecie, jestem gotowa na stabilizację i finansowe poczucie bezpieczeństwa.
Nie mylić ze stablinym życiem!
Od trzech lat nie jest ono stabilne... i bardzo dobrze!
Kocham Cię Życie, kocham Was Pieniążki.
Dobrze, że jesteście!
Przybywajcie, będzie Wam u mnie dobrze i bezpiecznie!
Z pozdrowieniami
Wdzięczna N.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz