"Jeśli chcesz być oryginalny, musisz być gotowy na to, że będziesz kopiowany." |
Kopiowano moje teksty odkąd pamiętam... cóż... są świetne, genialne, z polotem i lekkim piórem, ale żeby takie były, pracowałam na to ponad 10 lat.
Pisałam... pisałam... pisałam i jeszcze raz pisałam.
Bo lekkie pióro i dar do pisania to jedno, a żonglerka słowem, której nabywa się z czasem, to drugie.
Dlatego od początku, kiedy tylko widziałam moje słowa bezczelnie kopiowane u kogoś, reagowałam.
Reagowałam, bo niezwykle szanuję to, co robię i szanuję czas, który temu poświęcam.
Skopiuj i podpisz słowa moim nazwiskiem... wtedy możesz robić z tym tekstem, co chcesz, ale kiedy przywłaszczasz go sobie do promocji swojej strony, usług czy produktów, to zaprawdę Ci powiadam, iż uruchamiasz we mnie wszystkie pokłady piekieł.
Na szczęście reagowanie dało efekt taki, że teraz bardzo rzadko widuję moje własne słowa użyte jako czyjeś, nie zmienia to faktu... moi znajomi czy kursanci wciąż mi mówią z bezradnością: "N. znowu ktoś skopiował mój tekst"... a ja im odpowiadam: "Napisz do tej osoby, stań murem za sobą! To są Twoje słowa, Twoja praca, nie widzę powodu, żeby to odpuszczać."
Reaguj i pamiętaj o jednym... jeśli jesteś kopiowany znaczy, że jesteś 100 kroków przed nimi... jeśli jesteś kopiowany... umniejszają sobie, a Tobie pokazują Twoją wielkość, nigdy odwrotnie!
Kopiuj... i umniejszaj sobie!
SZACH... MAT!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz