piątek, 29 stycznia 2021

... proś o wsparcie!

Niedawno umieściłam jasny komunikat na mojej PRYWATNEJ FB ściance o tym, że nie mam zgody na to, aby ktokolwiek czerpał ode mnie wiedzę ZA DARMO.

Po wielu komentarzach ludzi z bardzo różnych branż widziałam, że dla wielu te słowa były wkładem, ale jak zawsze znalazła się... Perła ;)

Wspominała o współczesnym ekshibizjonizmie na fb, wylewaniu żalu i proszeniu o enegetyczne wsparcie.

Cóż... każdy czyta słowa tak jak potrafi, bo jedyne, co się zgadzało, to ekshibicjonizm!

Tak, jestem ekshibicjonistką i na co dzień sprzedaję swoje życie, bo to zwyczajnie lubię i wiem, że dla wielu jest to wkładem, a mi pozwala porządkować myśli. 

Komuś się to nie podoba?

Drzwi do wagonu są po prawej stronie... usuń ze znajomych ;)

I kończąc ten nieco przydługi wstęp chciałabym kierować swoje słowa do tych, którzy uznali, że ze swoimi troskami, zmartwieniami, problemami muszą zostać w domu, nikomu nic o nich nie mówić i nigdy, przenigdy nie wylewać tego na FB... a już na pewno nigdy nie prosić nikogo o energetyczne, duchowe, anty-duchowe, nie-duchowe i inne -owe wsparcie!

Mój Drogi Czytelinku.... Droga Czytelniczko...

Jeśli czujesz, że jesteś w momencie, 

w którym zwyczajnie już nie możesz - proś o wsparcie!

Jeśli czujesz, że nie wiesz, co dalej - żal się, bo masz do tego prawo!

Jeśli czujesz, że dotarłeś do ściany życia swego - opowiedz o tym komuś, 

bo mogę Ci gwarantować, że dźwignąć emocje, stres i myśli jest łatwiej, 

kiedy rąk do dźwigania jest pare, a nie tylko dwie. 

Zdajesz sobie sprawę, co wtedy robisz sam dla siebie?

Uruchamiasz profilaktykę zdrowia psychicznego... profilaktykę depresji, bo depresja nie bierze się z dnia na dzień... więc jeśli już dziś zadbasz nawet w 1% o siebie, mogę Ci gwarantować, że kiedyś sobie za to podziękujesz... za to wylewanie żalu na FB czy na spotkaniu przy kawie... proszenie o wsparcie duchowe, energetyczne czy jakiekolwiek inne... czy szerokopojęty ekshibicjonizm (o ile dzielenie się sobą można tym nazwać?!).

Zawsze to powtarzam w gabinecie, że jak ktoś już u mnie jest, to znaczy, że zaczął sobie radzić, bo przyjść i poprosić o wsparcie, to część stania za sobą murem i radzenia sobie z czymś, co na ten moment wydaje się nie do przeskoczenia.

Także wylewaj żale... proś o wsparcie... przyjmij osądy tych, którzy mają z tym problem i wybieraj w tym SIEBIE!

POWODZENIA <3 


https://nataliaknap.com.pl/sesje-indywidualne/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz