wtorek, 23 kwietnia 2019

To kto mnie jeszcze chce smyrnąć w kolanko?

Kiedy jedziesz zatłoczonym pociągiem, kontakt z drugim człowiekiem jest nieunikniony.

Siedzi przede mną Mężczyzna... obrączka na palcu, wiek ok. 45 lat, czyli mój target... no może bez tego GPS-a, ale co mi szkodzi uśmiechnąć się i swoje w głowie obrazy mieć ;)

Zmieniam ułożenie nóżki, a Pan z naprzeciwka postanawia zrobić dokładnie to samo i chcąc nie chcąc nasze stopy zderzają się, a pociąg staje!

Nieeee, żartuję, pociąg jechał dalej ;)

Następnie Pan odruchowo patrzy na mnie, mówi "przepraszam" i czuję jak jego zaobrączkowana dłoń muska mnie w kolano w ramach przeprosin.... o mamuniu! Gdzie są jeszcze te rąsie, które niby przypadkiem chcą mnie smyrnąć w kolanko???

I nagle... w sekundę zaczyna mi łzawić lewe oko, ale tak, że jak babcie kręcę, myślałam, że mi zaraz wypłynie...

Więc w pośpiechu, wręcz w panice zadaję pytania: "Co to jest? Co to jest? Co to jest? Co to jest?" i w pierwszych chwilach obwiniam Braci Niecielesnych, choć wiem, że tym razem to nie Oni... więc pytam dalej i nagle BACH!

"Otrzymywanie od Mężczyzn BABO włącz!!!!"

Wierzcie mi lub nie, ale oko przestało łzawić w sekundę - WOW!

I gdyby ktoś pytał, jak wygląda magia pytań i na czym polega otrzymywanie tej niby świadomości, to właśnie wygląda to tak... zdarzenie -> pytanie -> świadomość -> wybór... oko uratowane!!!

Otrzymywanie BABO włącz! 

www.pixabay.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz