Czy Ty aby na pewno honorujesz swoje CIAŁO?
Dużo podróżuję, przemieszczam się, robię szkolenia w całej Polsce i w związku z tym hotele, apartamenty, PKP i Pendolino są częstym miejscem moich pobytów.
Kiedyś głównym kryterium wyboru miejsca czy rodzaju pociągu była cena... oby jak najtaniej, nieważne że dwa razy dłużej i że niewygodnie.
Dzisiaj podstawowym kryterium jest moje CIAŁO, żeby było mu wygodnie, ciepło, bez pośpiechu, z miłym zapachem i z dużą ilością miejsca na nogi.
Wracając z Krakowa wkurzyłam się na siebie i to bardzo, bo kolejny raz wybrałam powrót Pendolino 2 klasą, gdzie system dał mi miejsce przy stoliku 4-osobowym, a na przeciwko mnie siedział jak zawsze Mężczyzna z nogami tak długimi, że mi pozostało miejsca tyle, co nic... nie pierwszy raz tak wracam z Krakowa i pomyślałam sobie z ogromną wściekłością na siebie, że to ostatni raz, kiedy taką podróż wybieram. Po prawie 3 dniach pracy spędzonych z ludźmi, moje Ciało jest zmęczone i potrzebuje bardzo dużej ilości przestrzeni, ciszy i spokoju... wróciłam umordowana, zmęczona, padnięta i pomimo to, że tydzień wcześniej dostałam piękny masaż, a 3 dni przed byłam w saunie, właściwie mogłabym znowu kłaść się na stół.... "BEZ SENSU" - wrzasnęłam!
To, co wydałabym na bilet w 1 klasie, wydam teraz na regenerację siebie i mojego Ciała, więc usiadłam do kupna kolejnego biletu z gotowością zapłacenia ponad 200 zł za miejsce... i co ukazało się moim oczom? Przecena... promocja... bilet w 1 klasie za 119 zł... CIAŁO... TY to jesteś sprytne ;)
www.pixabay.com |
Dziękuję... a wystarczyło to po prostu... wybrać dla siebie i dla mojego, cudownego Ciała, które dzielnie znosi wszystkie podróże, dźwigane walizki, nowe łóżka, miejsca, prysznice, pociągi, autobusy i jedzenie na mieście... jesteś wielkie Ciałeczko... przepraszam za te momenty, kiedy Cię nie honorowałam... od teraz słucham uważnie, co jest Ci potrzebne do szczęścia :) <3
Cudnie, że jesteś!
P.S. Ja też lubię te nasze spacery, pływalnię, saunę, masaże i owoce z maślanką <3 Cudowne i smaczne są te Twoje wybory! Dziękuję <3
Oj kochana! Dojladnie dokładnie ❤️
OdpowiedzUsuńOstatnio musiałam przespać się między wyjazdami w ktw. Wydawało mi się za dużo zapłacić za jedynkę w hotelu za 2 noce ... wiec koszmarem były 2 noce w hostelu ... nie wyspalam się , byłam mega sfrustrowana a o 4 rano miałam wyjazd z grupa ... koszmar
Never ever !
Ciało ❤️
4 czy 5 lat temu zafundowałam sobie nocleg w hostelu... bo taniej... pogryzły mnie pluskwy, a w nocy jakiś naje*** Hiszpan odlał się na środku pokoju... to był ostatni raz, jak zrobiłam sobie i swojemu Ciału coś takiego!!!!
Usuń